BLOG
I had a dream...

Miałam marzeń kilka w życiu. Jednym z nich była własna szkoła językowa. Takie miejsce, które daje MOC. Czas spędzony kreatywnie z uważnością na ucznia, na jego zasoby i potencjał. Interesował mnie rozwój - nie tylko językowy ale również emocjonalny i psychiczny dziecka.
Ważne jest dla mnie nabywanie zdolności do wyrażania własnych opinii, autoprezentacji, współpracy w grupie. Wymarzyłam sobie miejsce gdzie jest przestrzeń na empatię, rozwijanie umiejętności komunikacyjnych i prowadzenie dialogu.
Fascynuje mnie proces nauczania podczas lekcji z 4-letnią Marysią, której zasobu słownictwa mógłby niejeden dorosły pozazdrościć.
Rozpiera mnie duma gdy po skończonym webinarze z uczniami MOC School of English nasz parnter British Council dopytuje gdzie uczniowie uczą się konwersacji? I wtedy słyszę że są otwarci, entuzjastyczni, ciekawi drugiego człowieka.
Jestem pod wrażeniem poziomu Bartka, licealisty, który zdaje kolejny egzamin Cambridge-już trzeci na poziomie Advance. Tak, on ma tę MOC dzięki systematycznej nauce na kursach. Maja ma też marzenie - chce być lekarzem i studiować w Nowym Yorku. Wierzę że to marzenie się spełni a ona osiągnie cel. Będzie mi miło pomyśleć że MOC School of English umożliwiła jej spełnienie tego marzenia.
Anna Majcherek